dobra, po dość długiej przerwie, znów zabieram się za prowadzenie tego gówna bo i tak nie ma co robić. Dużo się przez ten czas zmieniło: szkoła, ludzie, ja sama. Myślę, że niekoniecznie tylko albo w ogóle na gorsze :) zbliżają się święta, nie lubię ich no ale trzeba przeżyć. Nie załamuję się tylko patrzę optymistycznie w przyszłość :) i czekam na sylwestra ofkors <3 xD
Henryk dostał kółko i biega po domu, ach jaki to wspaniały widok *.* hahah :D
pozdrawiam, Ochnio.