photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LIPCA 2011

domatorrr

VIII - 04.04.2011

PONIEDZIAŁEK

 

po 4 dniach rozłąki w końcu się spotkali.

wybiła 14,

on podjechał na parking,

ona zaliczyła pare minut spóźnienia.

patrząc jej w oczy powiedział,

że nic do niej nie czuje.

próbował się tłumaczyć..

została bez słowa.

po chwili milczenia i wpatrywania się w koniec drogi,

podziękowała mu za wspólne chwile.

odchodząc ze łzami w oczach i złamanym sercem rzekła

"jak bardzo Cię kochałam, tak teraz Cię nienawidzę".

 

nie wiem jak mógł jej to zrobić,

pierdolony egoista.

 

 

IX  - 05.04.2011

WTOREK

 

doszła do wniosku,

że została oszukana.

2 dni przed rozstaniem mówił,

że ją kocha.

przyjeżdżał do niej z łaski,

co sprawia, że czuje się jeszcze bardziej poniżona.

tak bardzo chce zapomnieć,

że wraca do przeszłości.

sięga do sposobów, 

które jeszcze nigdy niezawiodły. 

nastał wieczór.

zasmakowała chwilowej euforii

zapalając trawkę.

dodała sobie energii wciagając kreskę

i od razu poczuła się lepiej.

 

nie dam Ci zniszczyć tego,

na co sama sobie zapracowałam.

 

 

X - 06.04.2011

ŚRODA

 

kumulacja sięgła granic.

każdy wysyła totka z nadzieją na wygraną.

emocje są coraz większe.

szansa na wygraną jest marna,

więc po co.

zmieniam sobie humor jednym telefonem.

w słuchawce słyszę głos,

który sprawia, że mi się chce.

to wszystko przechodzi.

pewność, że jakimś cudem dam radę!

mam w sobie spokój.

mam milion lepszych możliwości..

a ten melanż trwa już tydzień,

dobrze się trzymam!

 

te wibracje są toksyczne,

są kwaśne jak zdrada..

 

 

XI - 07.07.2011

CZWARTEK

 

zasadnicza obojętność 

pomiędzy tym co było, a tym co będzie.

tłumione od kilku dni uczucia,

nagle gdzieś zanikły.

chociaż wszystko mi spada na głowę,

to ja mam mega dystans.

mam gdzie spać, co jeść.

mam uśmiech

i darmowe minuty od orendż.

 

trudno, tak musiało być.

nie mam złudzeń.

 

 

XII - 08.07.2011

PIĄTEK

 

kolejny piatkowy melanż.

tym razem grubiej niż zwykle.

mega podryw,

spotkanie po latach,

i fałszywe skurwysyny.

to miasto sprawia,

że chce się rzygać,

ale są ludzie, 

dla których warto w tym mieście siedzieć.

 

rzeczywistość jest cudowna,

do czasu.

 

 

XIII - 09.07.2011

SOBOTA 

 

1. wracając do kopciuszka,

którą porzucił mężczyzna jej życia..

ogarnął już jej przyrodnią siostre.

więc ona ściągła pantofelek

i opierdoliła mu dupe.

aktualnie żyje w swoim świecie,

w którym nie liczą się tylko nogi i cycki.

zwraca uwagę na ludzi,

z którymi zabawia się dniami i nocami,

ale nie pozwala się traktować jak przedtem,

jak szmate.

2. sobotni wypad na zadupie,

na którym zaśpiewał człowiek,

którego głos zabija stres.

liczył się tylko on

i potok pięknych słów z jego ust.

oczywiście obok mnie była ona.

razem uratowałyśmy życie pijanej starce.

z nią jest mi najlepiej.

 

potrzebowałam dwóch lat,

żeby zrozumieć, 

że chciałabym Cię mieć przy sobie 

w każdym momencie swojego życia. 

 

 

XIV - 10.07.2011

NIEDZIELA

 

niedzielna rozkmina nie jest najlepsza.

porażka na pełnej.
odpoczywam,

czilluje,

regeneracja trwa.

 

 

Komentarze

~mazzia fajne zdjęcie z papierosem.
20/07/2011 23:52:14
zlotytlen mam wrażenie, że opisałaś mój tydzień który był 4 tyg temu. :OOOO
19/07/2011 20:48:26
fixup maras!
19/07/2011 23:28:08

~basketball100592 ej zapomniałaś napisać o środowej nocy spędzonej z dwoma dziewczynami w jednym łóżku ;D ;**
17/07/2011 14:56:34
thequietplace śliczna, ale nie fajka.; d
17/07/2011 12:57:21
luthieen świetne <3
+ zapraszam do siebie =)
+ można dodawać jak się spodoba!
17/07/2011 11:52:23

Informacje o fixup


Inni zdjęcia: Grecka przygoda na Evii activegames12 / 03 /25 xheroineemogirlxTruck1 Polska kowalski33... thevengefulone... thevengefulone... maxima24... maxima24... thevengefulone... maxima24... thevengefulone