Taki pulpecik.
To cudowane uczucie kiedy możesz komuś pomóc, gorzej jeżeli nie potrafisz pomóc samemu sobie ,siedzisz i masz nadzieje że w końcu poznasz odpowiedzi na pytania które nie dają Ci spać spokojnie.
Jade właśnie do Kasi, strasznie gorąco , dużo ludzi w autobusie , chce już wysiąść .