A oto efekty dzisiejszego joggingu ;) Dzisiaj jakoś tak rano wstałam i przed pracą poszłam pobiegać. Chociaż pogoda nie dopisuje, wilgotno, mokro i ślisko to forma aktyności musi być. Od nowego roku jeszcze nie byłam na squashu, ale obiecuję, że z początkiem lutego się zapiszę... A jak Wy zaczęliście tydzień?