Od czego zacząć?

Cześć!

Z tej strony Asia. Właśnie wróciłam z miesięcznego urlopu do Holandii. Ehh, nie chce się wracać do pracy jak cholera. Ale po coś tu przyjechałam, dlatego wszelakie narzekania i marudzenia wychodzą z gry! :)

Po miesięcznej labie i nietrzymaniu się żadnej diety, jutro wracam do działania z stokrotną siłą i determinacją. Postaram się razem z dziewczynami, Amandą i Gosią, które również będą dzieliły się swoimi postępami, pokazywać Wam nasze codzienne życie, nasze cele i dążenie do nich.

Jutro pierwszy dzień w pracy. Jako, że przyjechaliśmy dosyć późno, sklepy zamknięte, nie było okazji zakupić owoców, warzyw itp. na jutrzejszy dzień. Dlatego ranne posiłki nie będą strikte dietetyczne, ale oczywiście nie będę przesadzać z icj ilością i kaloriami. Do każdego posiłku woda, a na obiad będzie pewnie danie przyrządzone z parowaru, którego pokażę w następnej notce, a nóż może uda mi się kogoś zainspirować :)

Na sam koniec przelewam Wam na odległość dobrą energię i uśmiech :) :) :)
Od jutra dajemy czadu na 100% !!!

Trzymam za Ciebie i każdego z osobna mocno kciuki, że uda nam się pokonać trudne początki!

Wierzę, że razem nie stracimy determinacji i motywacji!

Pozdrawiam!

- Asia