Walentynki uważam za nieudane. Mój chłopak mnie totalnie zawiódł, oraz bardziej przegina.
W każdym razie, wczoraj poćwiczone, dzisiaj prawie też ( jeszcze tylko Mel B). NIestety coś się dzieje z moim brzuchem. Przy skakaniu na sksance po minucie zaczyna mnie strasznie boleć, to jest ból w rodzaju kolki, ale mocniejszy. Jeśli ktoś to czyta to może orientuje się co to takiego? Bo to straszne, skaknka dawała mi najszybsze efekty, a tu prosze! Jakoś dam rade. Dzisiaj impreza, będzie się lało litrami, ale będe ostrożna. Chociaż moja depresja znowu mnie dopada.
Ale musze być silna, nikt poza mną się nie przejmie.
Do wakacji pozostało: 133 dni
Dni bez fastfoodów i %: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 1 6 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31