Zdj. z jakiś sztuczek. Fajnie, bo nauczył się trochę siedzieć na tym tłustym zadzie, a nie jaki kiedyś siadał na 1s i w górę.
Dzisiaj pojeździliśmy. Zaczęliśmy od tego, że ustawiałam się w siodle do zakrętu stojąc i ładnie się ustawiał, wiedział gdzie zaraz ruszymy :) Byłam miło zaskoczona z tego powodu, że mu to szło. Później dużo stępa. Nie używałam wcale wodzy. Po prostu patrzyłam tam gdzie chcę skręcić i lekko oddziaływałam łydkami, a on tak ładnie regował i skręcał bez problemu :) (Można spróbować bez cordeo w późniejszym czasie) Ładnie wolniutkie kłusy i zatrzymywania z niego. Czasami tylko mu się przyspieszało, bo mam nie równy padok :/ No cóż... Już dzisiaj nie musiałam go wyginać przed zagalopowaniem na prawą nogę. Obeszło się bez tego :D Boże te galopy to też takie nie fajne były, bo mogę tylko pod górkę galopować, bo z górki 1- koń się rozsypuje, 2- jest dość ślisko. Tak mój kochany padok tylko utrudnia mi pracę i zwariuje jak nie będziemy mieć padoku na wiosnę, normalnego, wyrównanego z piaseczkiem. Takie małe marzenie :D Ogólnie koń dzisiaj na duży PLUS :) Ostatnio wgl. coś nie narzekam na niego :D Miło, miło.
NASZE YOUTUBE
Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24