Dostałam wyniki.
Mam żelazo lekko nad dolną granicą, jak zawsze. Ale nie to mnie denerwuje. Otóż mam o ponad 20.00 mniej płytek krwi. MCV też jest o 20.00 mniejsze. Z ciekawości poczytałam i od razu wyskoczyły nowotwory, białaczki. Do lekarza będę mogła z wynikami udać się dopiero w poniedziałek. Niby powinnam czekać, ale płaczę, ponieważ nie wiem co się dzieje. Łzy mi lecą, nakręcam się wiem, ale... mogłam tego nie czytać.
Boże.
EDIT: Już się uspokoiłam. Chyba. Pioseneczkę sobie nagrałam, taki mały cover. Jest lepiej. Pomijając, że brzmię jak zarzynany prosiak. Taa ;'D
Dziś sobie odpuszczę trening. Za dużo wrażeń i nie chcę obciążać ręki, bo dzisiaj się telepała.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30