photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 STYCZNIA 2017

#3.

śniadanie: Owsianka Nesvita,szklanka wody

I przekąska: Kiwi, szklanka wody
II przekąska:  - Kromka chleba pełnoziarnistego, pomidor, mozzarella light , szklanka wody

obiad:  brak

kolacja: Kromka chleba pełnoziarnistego, pomidor, mozzarella light, herbata

 

 

 


 

 

Nastały cieżkie czasy. No wiecie, te babskie. Oznacza to mniej więcej tyle, że leże i zdycham. Czego wynikiem jest np. brak obiadu. Apetytu też nie mam. Tzn.. mam.. coś słodkiego bym zjadła. Ale halo, jestem na diecie, tak? No więc nie lecę po czekoladę, tylko parzę czarną herbatę i słodzę łyżeczką cukru. Chyba lepsze to niż jakiś baton, czy cała czekolada. I w sumie już mi lepiej, starczy mi. Jak zwykle wszystkie obowiązki odpycham. To jest zaleta - albo i wada - mieszkania samemu. Nikt nie stoi nad głową i nie biadoli " weź się poucz, książki masz czytać, weź uczesałabyś się chociaż, boże jak Ty wyglądasz ", Tak, już wiem i nie mam wątpliwości, to ewidentnie jest zaleta. 

 

Cześć wszystkim wam, piękne dziewczyny!  c: 

Komentarze

miloscnazdjeciach Ty pijesz herbatę z cukrem a mnie pokonała czekolada :D
07/01/2017 19:26:38
fitmanka To następnym razem niech wygra herbata z cukrem! ;D hahaha
07/01/2017 22:16:16
~zero0kcal no to super sobie radzisz zzachciankami ;)
07/01/2017 16:43:04
Junior beperfectlyhappy TO JEST ZALETA! Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi stał nad głową i pierdzielił :D no faktycznie apetytu nie masz :(
07/01/2017 10:20:17
lessthanzero Boże, nie dość ze będziemy na tej samej uczelni to i ja dziś okresu dostałam. :D jakies przeznaczenie czy co? haha :D
06/01/2017 23:36:28
fitmanka Hahahaha :D Mistrzostwo świata :D
07/01/2017 1:09:19
liferecovery Zdecydowanie bardziej polecam przygotować owsiankę samemu, niż jeść te gotowce.
Dla mnie jest to zdecydowanie wada, tzn, zaraz po wyprowadzce z domu cieszyłam się z tego, że taki luz i w ogóle, ale bardzo się przez ten czas rozleniwiłam i po jakimś czasie wiem, że są rzeczy, które po prostu muszę zrobić i staram się je robić od razu, żeby później mieć czas na przyjemności ;) Do nauki nigdy mnie nikt nie zmuszał, mama już w latach szkolnych mówiła, że uczę się dla siebie i po latach zrozumiałam, że miała rację i nie traktuję już nauki jako obowiązku tylko inwestycję w lepszą przyszłość :)
06/01/2017 20:13:31
fitmanka Dokładnie, ja do momentu w którym nie zorientuje się konkretnie co chce robić w życiu jakąkolwiek naukę uważam trochę za strate czasu :D Braknie mi później miejsca na to co najważniejsze :D Ale oczywiście daję radę :D Co muszę to się nauczę, ale czy dużo z tego zostanie to nie wiem. Na szczęście nie jestem na medycynie, bo później byłby strach do mnie przyjść :D
06/01/2017 21:26:04
Junior omuszekokruszek Ale malutki bilans :( na ciężkie dni kobiece polecam Mig400 + Buscozepan. Stawia mnie zawsze na nogi :)
06/01/2017 20:34:50
fitmanka Malutki, ale z reguły tak mam przy okresie. Wszystkiego mi sie odechciewa włącznie z jedzeniem :(
06/01/2017 21:24:45
chudypuszek zamień może cukier na erytrytol lub ksylitol chociaż.
też uwielbiam mieszkanie samemu, chociaż dzisiaj chętnie bym wyszła gdzies poszaleć na miasto. Na Twoim miejscu pilnowałabym żeby mimo wszystko zjeść coś w porze obiadowej bo można nabyć paskudnych zgubnych nawyków :(
06/01/2017 19:54:29
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
chudypuszek też tak mam i też nie słodzę ale paczuszka erytrytolu leży na gosze dni :) bardzo dobrze że potrafisz sobie odmówić słodyczy. ja długo nie umiałam i to mnie zgubiło, ale to przez kompulsywne objadanie się.
06/01/2017 19:57:25
fitmanka wyszłam z założenia, że od czasu do czasu mogę kupić gorzką czekoladę np, ale jeszcze nie na to czas :) Przecież to ma być moje żywienie na najbliższe kilka miesięcy, a zmiana nawyków na lata, więc nie wyobrażam sobie uciekać wiecznie wzrokiem od jakiejś słodkości przez kolejne 70 lat. :D Tylko trzeba z głową! :)
06/01/2017 19:59:04
chudypuszek pewnie że tak! np tata mojego byłego nie jadł wgl słodyczy, z jednej strony podziwiałam a z drugiej nie rozumiałam, po co. przecież od czasu do czasu o ile nie zje się całej blachy ciasta to dlaczego nie zjeść czegoś do kawy na święta. potem kiedy zacznie się jeść to nagle skok kaloryczny i wszystko się od razu odkłada.
06/01/2017 20:04:55
fitmanka Też właśnie. Chociaż kiedyś zaobserwowałam coś ciekawego, Pare lat temu jak sie niby odchudzałam, co w sumie dało efekt jakieś -10 kg i wtedy starczało potrafiłam wsunąć całą mleczną czekoladę i nic się nie odkładało :D Ale teraz wolę nie ryzykować :D hahah
06/01/2017 20:06:23
chudypuszek no widać organizm wtedy tego potrzebował :)
06/01/2017 20:08:46
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika fitmanka.