No to teraz czas się przygotować i iść pobiegać. Jak dziś wytrzymam godzinę to chyba wycałuję ziemie. Aaaaaaaa te zakwasy mnie wykończą. Już nie tylko na nogach ale teraz jeszcze ręce doszły do tego. Idę się lekko rozgrzać i biegnę ... no to czeka mnie wyzwanie!