Podsumowując poprzedni tydzień: za dużo słodyczy, za mało ruchu. Miałam tydzień przerwy w ćwiczeniach, pora to zmienić! No i zamiast małych sukcesików: mała porażka - nie zaliczyłam kolokwium ;< Także nagrody nie ma :D
Co mogłabym zmienić?
- bardziej przykładać się do takich podsumowań :D teraz piszę na szybko, bo akurat znalazłam na to chwilę,
- zmobilizować się do regularnych ćwiczeń. Jak mam być motywacją dla kogoś, skoro sama nie umiem się zmotywować?
- ograniczyć spożywanie cukrów prostych (owoce się nie liczą, bo kocham owoce i nie umiem bez nich żyć :D)
- uczyć się pilnie i wstawać na poranne wykłady :D
Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Dzisiaj będą ćwiczenia!