Przepraszam, że nie piszę, ale ostatnio na komputerze byłam w sobotę, jakoś nie chce mi się wchodzić, a pozatym mój brat ciągle siedzi w pokoju a u niego komp ;<.
Chodzę do pracy na 7, wracam o 16, jem obiad i siedzę przed tv, ot mój dzień tak wygląda ;p. Do końca tygodnia się poobijam, a od poniedziałku a6w i inne ćwiczenia ;)).
Trzymajcie się dziubki ;**