photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LIPCA 2016

001.

Po ponad pół roku wracam znów.

 

Oczywiście, że wcześniej próbowałam jakoś coś działać, ale nie wychodziło. Bo to stres, bo nie chce mi się gotować to kupię pizze i opitolę całą.

 

No nic. Zaczynamy racjonalne żywienie. ;)

 

Dużo nie zostało.

Niecałe 4kg do zrzutu do 1.09. sobie wymarzyłam. Nie jest źle.

Byle tylko się nie poddać.

Ale skoro już zaczęłam ćwiczyć w domu powinno styknąć.

 

Z jedzeniem ograniczam się od powrotu do domu rodzinnego, ale dopiero od poniedziałku zaczęłam cokolwiek ćwiczyć.

 

Ściągnęłam aplikację "30 dni fit" i robię ćwiczenia na całe ciało, później na nogi i brzuch. Jako, że jestem leniem łatwiej mi się przekonać do wykonywania poleconych ćwiczeń jakie daje apka na każdy dzień niż wymyślać coś samemu.

Ma bardzo przyjemny interfejs, są objaśnione wszystkie ćwiczenia jakie można znaleźć w treningach i na każdy dzień są ułożone mini treningi. 3 obwody zazwyczaj zajmują mi 30 min. 

Na dniach postaram się wrzucić zrzuty z apki dla tych trzech obwodów. :)

 

No i... rzucam cukier... again.

Ale tym razem idzie mi lepiej. Pomimo napadów chęci na słodkie cieszę się, że w domu nie mam za bardzo co takiego zjeść. Zazwyczaj nie ma nic słodkiego oprócz cukru w cukierniczce.

Ostatnio dużo piekę, ale staram się ograniczyć spożycie do minimum. Dwa dni temu robiłam małe tarty z kremem mascarpone i czereśniami. Zjadłam może z łyżkę kremu bo byłam ciekawa jak smakuje, ale ani jednej tarty całej.

Przed rodzinką wykręcam się, że po śmietanie też mnie czyści. (Mam nietolerancję laktozy)

 

Także dzisiaj też spokojnie. :)

ś: jaglanka z żurawiną i jogurtem (cynamon + kakao)

2ś: jabłko

o: młoda kapusta z warzywami i jakimś mięsem (żałuję że nie bez mięsa)

p: pewnie nic

k: 2x kromka ciemnego chleba, żywiecka, masło

 

 

Chudego dnia, kruszyny!