cześć słonka, wybaczcie że tak zawsze rzadko piszę ale tak na prawdę wieczorami po wszystkim już mi się nie chce i roxmawiam z moim E :) ale jak zwykle post na tydzien się pojawi :)
zeszły piątek u kici, pierwszy raz mnie zmotywował do ćwiczeń, 10 brzuszków trzymając się nogami w jego pasie, siedząc na łóżku, 10 cudem bo chciałam 20 ale 10 ledwo ledwo :<
przynajmniej było zabawnie !
wtorek wieczór z chodakowską i MelB, tak samo jak i wczoraj ;) dziś umieram z bólu głowy ale nie dam za wygraną !
damy rade !
a jak wam idzie kochane ? ;*
co u was ?