Ludzie patrzą na człowieka powierzchownie, uważają go za tzw. ofiarę losu, czyli słabą istotę,
która na pierwszy rzut oka nie reprezentuje sobą niczego szczególnego
nie jest w stanie nic osiągnąć w życiu poprzez skrywanie w sobie prawdziwych emocji a także talentu
i tzw. prawdziwego ja
Problem tkwi w tym że ludzie nie potrafią dostrzec tego iż takie osoby mogą w życiu osiągnąć najwięcej.
Uciekając od fałszywego, zakłamanego i poniżającego świata, człowiek taki jest w stanie rozwinąć skrzydła oraz tak na prawdę chce stworzyć swoją oazę spokoju. Dać nowy pogląd nażycie nam wszystkim
całemu społeczeństwu.
Podczas tej emocjonalnej ucieczki, czeka Go wiele przeszkód (przede wszystkim ludzie, którzy nie chcą
aby osiągnął sukces).
Osoba ta, której na tym zależy jest w stanie pokonać wszelkie otaczające go utrudnienia, nie zważając na nic docelowo zdobywa upragniony cel.
Pokona swoje słabosci, a słabością zazwyczaj jest człowiek.