Okej wczorajszy dzień i dzisiejszy się poddałam, ale to przez moje dziewczyny - to ich wina! Tak, zjadłam słodycze, ale od jutra znowu się trzymam, nie ma to tamto :)
Śdaniadanie owsianka 375kcal
Drugie śniadanie kanapka z jajkiem i brokułami + pół jabłka 336kcal
ciastka, cukierki i jeszcze raz ciastka </3
Na obiad bułka z subwaya ok. 400kcal
Myślę, że dzisiaj zjadłam około 1400kcal więc nie jest aż tak źle.
OD JUTRA REHABILITACJA!