tak strasznie marzę o kładzeniu sie z Toba spać o 3 w nocy, i budzeniu się z Twoimi rzęsami naprzeciwko moich i Twoją zimną dłonią na moim, krzywym z resztą, biodrze i bez telefonów i budzików i nawet bez słońca za oknem, polubiłabym pewnie nawet takie dzisiejsze niebo!
ja mam takie niesamowite myśli na myśli, że moja własna podświadomość się rumieni.