szereg na zawodach bez strzemienia,pełna profeska
2012,chkj
Jak ten czas zapieprza,jejku...
Ostatnimi czasy często bywam u Blucka,gdyż nadmiar jego nadpobudliwości trzeba wykorzystywać..Szkoda,że przejawia się to w negatywne aspekty,jeżeli chodzi o jeździectwo:/
Dzisiaj,po długim czasie skakaliśmy. Mój koń ma chyba motor w dupie,bo w tygodniu chodził
4 razy i przed jazdą miałam go na hali,gdzie BIEGAŁ.... jednak okazało się to bezcelowe,gdyż i tak mój pferd nie zważał na mnie,a przeszkody i parkur mijał z prędkością światła wesoło waląc barany
kucyk mój dowcipny:)
Ogólnie to znowu nabrałam aspiracji,motywacji i ambicji jeżeli o niego chodzi... więc super:)
Oby szybko mi nie przeszło XD
z niczym nie wyrabiam,doba ma za mało godzin,tyle rzeczy do zrobienia,a tak mało czasu...
a najlepsze w tym wszystkim jest to,że z dnia na dzień jest coraz gorzej
miód maaaaaalina
pięknie jest