artist
by Aga
Misiaty dzisiaj odwiedzony.
Oklepowe dupoklepstwo zaliczone,
przyznam,iż całkiem przyzwoite było(:
W ogóle chcę coś zmienić.
Mianowicie to,iż wychodzę z założenia,że idę do stajni tylko i wyłącznie
po to,żeby go ruszyć,bo wszkaże wiadomo..Bluck stać za długo nie może xd
I doszłam do wniosku,że wychodzę z błędnego domniemania. Dlaczego przeradza się to
w taką monotonność? I co najważniejsze,za każdym razem lonżujemy,albo jeździmy.
Za mało czasu na jakieś zabawy i przede wszystkim spędzeniu na spokojnie czasu i odbudowaniu
mojej relacji z koniem. Nie lubię wychodzić ze stajni zła,sfrustrowana i wkurzona tym,że coś nam nie
wyszło,a z drugiej strony ciężko jest ogarnąć mój plan dnia i czas,dla konia,którego od rozpoczęcia
edukacji w LO jest niewiele:(:(
Nie mniej jednak chcę to jakoś pogodzić i w końcu NA SPOKOJNIE do tego wszystkiego podejść.
Bynajmniej jest koncepcja,pół sukcesu za mną.
Jutro,poniedziałek-Warszawa
mhmmhm<3
szopingggg
ha
haha
hahahaha
beka:*