ona zapytała go: Lubisz mnie.? -nie.. Myślisz że jestem ładna.? -nie.. Jestem w Twoim sercu.?
-nie.. Gdybym odeszła, tęskniłbyś.? -nie.. spojrzał głęboko w jej zapłakane oczy,
i zaczął powoli szeptać: nie lubię Cię -tylko kocham. Dla mnie nie jesteś
ładna -tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu -bo jesteś moim sercem.
Nie tęskniłbym za Tobą -tylko umarłbym z tęsknoty, bo nie można żyć bez sercaa..
olałbym to, pomyślałbym - nie jest wart to po co się tym zadręczać czyż nie?
to chyba wszystko uzasadnia ; ) dziękuje ;*
tego co było wczoraj bardzo potrzebowałam.
jestem głupia, że dla kogoś rezygnowałam z tylu rzeczy.
czego się nie robi hęęęęęęee.
nie wiem co widzisz patrząc na mnie, ale wiem co ja widzę patrząc na Ciebie - miłość.