w czasie deszczu park był pusty, była tylko Ona, zapłakana,
lecz cieżko było odróznić łzę od kropli deszczu. Ona wiedziała...
że niebo płacze razem z nią, a on zamiast z nią płakać całuje inną.
jakoś tak humoru nie mam. . .
nic nie umiem z historii. jakoś nie moge znaleźć czasu :)
że też zachciało mi się akurat Ciebie .