Siema. Tutaj Kasia (shylifee). Co tu napisać oprócz tego, że tęsknie i cię chooolernie kocham ? :*
Dzisiaj przeglądałam sobie mój stary pamiętnik i zauważyłam, że 10 lipca 2008 r. zrobiłyśmy sobie te "pasemka przyjaźni". Wtedy zaczęłyśmy tak na serio, już poważnie nazywać się najlepszymi przyjaciółkami. O ile pamiętam, w tych dniach wymyśliłyśmy Myszkattinki. Jeeej, nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy! Chodzi mi o przyjaźń z Tobą, to zaufanie, ta swoboda bycia sobą. Najgorszej czuję się, kiedy ktos chce to wszystko zniszczyć.. a tych osób mogłabym wymieniać. Rozumiem - nie każdemu pasuje taki układ. Ale czy od razu trzeba psuć coś pięknego, nie myśląc nawet kogo się rani i jak to boli ? Nie. Można porozmawiać i coś uzgodnić, wyjaśnić, co jest nie tak. Więc mi jest przykro, kiedy ktoś robi to wszystko, i jeszcze się z tego cieszy. I tu zawsze chodzi, żeby były Myszka i Kattinki. A nie Myszka Katti i Inek albo na odwrót. Jesteśmy bliźniaczkami - więc największy minus tego jest ciągłe kojarzenie. Dużo ludzi ocenia mnie, nie znając w ogóle albo niezbyt dobrze. Wyciąga złe wnioski. Ja nie mówię, że jestem jakaś świetna, super, och i ach. Nie jestem nawet fajna - moim zdaniem. Chociaż lepiej byłoby mnie poznać, pogadać, spotkać się i mówić, jaka jestem.
O boże, pan od polskiego ma rację. Piszę okropnie, co chwile zmieniam temat. Ale i tak nikt tego nie przeczyta, a jak juz, to notkę piszę z czystej nudy. Szkoda tylko, że Myszka tego nigdy nie przeczyta, bo nawet jak powie, że przeczyta, to musiałby stać się cud, żeby zmusić ją do czytania czegokolwiek. Przeczytałaś tylko jedną książkę - o Zelah Green (czy jakoś tak ;)). No i 80 stron Zmierzchu, ale to sie nie liczy. Tak samo nie liczę lektur szkolnych, bo kilka tam przeczytałaś, ale też nie wszystkie. A jak już przeczytałaś, to nie wiedziałaś, co było (np. Antygona. No tam przeciez pisze, że ona umarła. Ale ty tego nie wiedziałaś: cała Myszka XD
Oh, znowu zmieniłam temat. : O Przeraża mnie to powoli..
Dobra, wracam ! Cała ta przyjaźń jest dla mnie ważna, o czym pewnie wiesz i mam nadzieje, że nigdy nie miałaś wątpliwości co do tego, że jesteś i będziesz moją najlepszą przyjaciółką, którą kocham jak siostrę <3
zw / inek wchodzi.
jj :D w tym czasie, w którym Inek napisała swoją notkę, ja zdazyłam przeczytać moje dwa pamiętniki z przeciągu dwóch lat. Z tego czasu, kiedy się przyjaźnimy. W tym momencie większość powinna przestać czytać, o ile ktoś to czyta, bo tego nie ogarniecie. Czemu? Bo te rzeczy wydarzyły się tylko nam i tylko my je rozumiemy :*
pamiętasz, jak robiłyśmy coś z królikami? <lol2345> nie napiszę, co, bo jak to gdzieś dotrze, to powiedzą, że jak nic - jesteśmy psychiczne. mimo, że już to wiemy od dawna. :D albo jak kiedyś kręciłyśmy w parku 'zmierzch oczami edwarda' i w tle puszczałyśmy peje i inek się wydzierał, a ja byłam grzybkiem i się wywaliłam na chodnik ? XD albo jak zamówiłyśmy tą wielką pizze o średnicy iluś tam centymetrów i nie mogłaś wnieść pizzy przez drzwi więc trzeba było otworzyć te drugie? haha :D a ta mania na h2o i ładowanie wszystkich odcinków necie i śpiewanie tej czołówki, lol2? i udawanie, że ma się moce jak te syrenki :P
o, właśnie teraz przypomniała mi się fizyka (tylko nie szkołaaaaaaaa ! :O) jak byłyśmy takie zboczone i te skojarzenia jak frącek coś gadał. i wybuchy śmiechu po każdym wypowiedzianym zdaniu, jej xDD albo jak miałyśmy zajebisty dzień, bo byłyśmy takie zajebiste, że cały czas mówiłyśmy, że jest zajebisto-zajebiście ? ;d
cały czas coś mi się przypomina.. coś związanego z Nami :D teraz np. przypomniało mi się, jak byłyśmy nad jeziorem o 22 i wracałyśmy, i tobie się rozpiął strój, haha :D na środku chodnika, boże. :D i się zaczęłaś wydzierać, a ja cię uspakajałam, bo się bałam sąsiadów :hahahahaha:. teraz cąły czas się śmieję, tzn w notce. :D piszę 'hahahaha' albo te minki co rządzą w naszych rozmowach na gadu XD no i jeszcze iks de, to obowiązkowo :D
mam 56 % notki. chce zapełnić wszystko, ale nie wiem, czy mi się uda.. XD
pamiętasz, w zeszłym roku tych 6 albo 5 - nie wiem - chłopaków.. i kilku z nich zostało nadal. :O a dokładniej chyba trzech XD
pamiętam, jak inek miał ospę, a ty ten biały krem na ospę wylałaś jej na plecy i się zaczęłaś podpisywać. tak, myszka zawsze zostawia pamiątki :PP
ciekawe, czy Inek zrozumie tą notkę :O bo o na nigdy nic nie wie, żyje w tym swoim książkowym świecie i teraz jeszcze ma Jego, i odpływa i nas nie słyszy, apotem my na nia wrzeszczymy, że nigdy nic nie wie i ona robi tą 'minkę głupiego inka' i ja mam wyrzuty sumienia.. yy xD albo zawsze obiecamy sobie, że nie będziemy obgadywać ludzi. i co? spotykamy się na następny dzień i znowu po nich jedziemy XD
zw, ktoś dzwoni na kome :)
okej. to ty dzwoniłaś i gadałyśmy tylko 5 minut, bo chesz mieć kasę. :D
ale masz fajnie nad tym morzem, jej. kurde, nie zapytałam ci się, czy widziałaś jakieś ciacha z klatą 'taylor' XD ale to niemożliwe, w polsce takich nie ma pewnie, i to nie na plaży w kołobrzegu (bo tam dzisiaj byłaś, nie ? :P).
wracam do wspominania. XD
przypomniały mi się zeszłe wakacje, i przypomniały mi się wszystkie piosenki, na które miałyśmy manię . : O
może dzisiaj jakiejś posłucham, jakiejś starej ? ;> miło będzie słyszeć coś, przy czym kiedyś na pewno się śmiałyśmy i cieszyłyśmy z byle czego. :D
teraz przypomniały mi się nasze horrory. i często coś sie potem dzieje. np. emily rose. to było przerażające, jak w tej kuchni coś tam spadło z mikrofalówki do cukru xd serio, myślałam, że ktoś coś stukł na podłogę, a to tylko jedna, mała łyżeczka. <lol2>
pamiętasz, jak kiedyś leżałyśmy na podłodze w twoim starym pokoju i czytałyśmy twój pamiętnik? taki stary, chyba z 2 klasy podst.?:) było z czego się śmiać. XD ale fajnie, że już wtedy wspomniałaś coś o mnie. NIE, chwila. to był pamiętnik z 4 klasy :D
jak ja bym ci pokazała moje trzy pamiętniki.. porażka :O ale nie martw się, też o tobie pisałam. Jako o ' MoniaSz '. :D
Potem Ila i ty wymyśliłyście Myszkę i gadam Myszka. Chyba tylko 10 razy powiedziałam od tego czasu na ciebie Monika. Szczerze, to lubię mówić na ciebie Myszka, bo to łaczy się z Katti. A potem dochodzi Inek - czyli MKI. <3
Aha, to nasze pytanie 'ale na myszkattinki' ? :D zaraz, od czego to się wzięło ... ty sobie cały czas żartowałaś i robiłaś zwałe i wymyślałaś coś! XD i zaczęłyśmy tak pytać, no i się przyjęło, że nawet inni tak gadają ;lol2;. no ale nikt nie lubi bardziej żartować od ciebie.. no i twojego taty <podlizuje się> :D
jak chodziłyśmy zimą na łyżwy i ty i twój tata się kłóciliście, kto jest lepszy. no oczywiście, że Ty <3 bo faceci zawsze myślą, że umieją wszystko (nie pokazuj tego swojemu tacie, ahh XDDD).
ojej ;************** właśnie znalazłam karteczkę którą mi kiedyś dałaś. za co mnie kochasz. :) ale mi miło, oh. kocham cię też, za wszystko <33333 co ty tam nagryzmoliłaś (żartuję, ładnie piszesz :*) ? XD
" - jesteś sobą!
- zawsze mnie rozumiesz !
- mamy niesamowite przygody !
- dajecie mi obiad xd
- przyznajesz się do mnie xdd
- razem śpimy (bez skojarzeń) :D
- myszkattinki łączymy się. łuuuu xd
- jesteś mądra ! (xddd ..........)
- mogę ci zaufać :**
(...)
A teraz słowa, przy których się wzruszam <3
"Wiesz, że nie mogę bez ciebie żyć? Jesteś.... nie ma słów żeby cię opisać ;* Po prostu kocham cię nad moje życie.
Myszkattinki na zawsze ?! xoxoxo"
lepiej bym tego nie ujęła. kocham cie, koncze. Katti <3
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24