Co do zdjecia to jeszcze wakacyje, lipcowe lub jak kto woli weselne.
Znow w moim zyciu powiewa nuda chodz
dzieje sie wiecej niz by mi sie wydawalo
Photoblogowe zycie tez powoli zaczyna mnie nudzic...
Robie tyle bledow i dopiero po czasie
zastanawiam sie nad tym co zrobilam nie tak.
Dzis czesto nie zdajemy sobie sprawy
jak wazne jest to co robimy
gdyz bedzie to mialo odbicie
naszej reputacji w przyszlosci.
Niedawno pewna osoba uswiadomila mi ze
to co robie i nad czym mysle jest poronione i bezcelowe.
Nie powiedziala tego doslownie ale wiem ze tak jest... Ma racje.
Sorry, nie weszlam tu zeby prawic jakies kiczowate moraly.
Ta jakosc jest poprostu zajebista
To by bylo na tyle jak narazie .