W JASKINIACH Z MIŚKO MIŚKIEM MICHAŁEM , WYMIANAA.
Uciekła ode mnie jakaś moja własna część. Nie oddycham swobodnie. Nie poruszam się swobodnie. Nie żyję swobodnie. Nie akceptuję tego, a jednak musze to zwalczyć. Ulatnia się gaz, ale ten gaz nie pełni tej roli, którą powinien pełnić. Co jest z ludźmi? Co ze światem? Dopasowując się do tego, próbując się tu dopasować wiele tracę. Czas z tym skończyć. Czas skończyć z wiecznym dopasowywaniem się do społeczności, która nie jest prawdziwą społecznością. To część całej gry, którą stworzył i opublikował ktoś nieznany. Jest to być może stworzone dla ludzi, którzy świetnie radzą sobie z fałszerstwem. To bardzo prawdopodobne. Ktoś, ktoś ważny powiedział mi "Nie pasujesz do tego świata. Jesteś inna. " Uważam podobnie, jednak nie wiem, czy zostało tu użyte właściwe słowo - świat. Świat to zbyt ogólne pojęcie, by określać tu cały byt. Bo świat dzieli się na cztery światy, może pięć, każdy świat należy do innego społeczeństwa... alb społeczeństwo do świata. Zdecydowanie too pierwsze, to społeczeństwo zmienia świat i tego nie da się zmienić, na to nie da się wpłynąć. Tak jest, tak będzie, tak być musi - ludzie przyjmują taką właśnie ideę, bo są zbyt leniwi i się przyzwyczaili do tego. Musi być? Wcale nie, dlatego tworzę odrębną połowę. A jak każdy z osobna to odbierze, jest to już jego osobista sprawa. Nie obchodzi mnie to. Ważne jest przesłanie niekiedy prostych słów. Ale... czy kiedykolwiek ludzie zrozumieją, co tu robią i jaką role pełnią?
Kurcze. To jest tak, że póki żyjemy, póki płynie w nas krew, nie odnajdziemy do końca swojego miejsca. Nie tu i nie teraz. Czekaj. Ja poczekam. Czasu mam mnóstwo... albo to złudzenie. Może być też złudzenie. Może być. Jednak wolę żyć ze świadomością, że jest tego sporo.
a jednak... dostałeś to, na co zasłużyłeś.