Tyle się zmieniło... . Ostatnie 7 miesięcy uciekły mi w tempie dorównującym wyścigi Formuły1.
Co najciekawsze nie jestem jeszcze na mecie, a właściwy start mam we wrześniu.
Przesympatyczna rozgrzewka :)
A od piątku mam wielkie grube WAKACJE!
Pierwszy raz od 4 lat, z daleka od morza, hałasu i dwulicowości wyciekającej z każdej szczeliny.
Szkoda, że jeszcze Ty jesteś daleko. Ale to się zmieni.
Zakochana