Każdy robi to, co uważa za słuszne i powinien znać swoją wartość, wiedzieć co może pokazać, a co nie, co jest dobre dla bliskich, dla siebie, a co nie. Dlaczego krytykujemy innych ze względu na nasze upodobania? Bo nie widzimy swojego zasranego ego, nie widzimy własnych błędów, które w kółko powtarzamy. Może czas by spojrzeć w " lustro ", to takie trudne? Należy się liczyć z prawdą. Czemu ustalamy normy, które tak naprawdę nie istnieją? Nie ma czegoś takiego jak norma. Czemu mówimy, co jest moralne i etyczne, a co nie? Przecież nie mamy do tego prawda. Możemy mówić za siebie i oceniać siebie, a nie innych, możemy sobie samemu postawić te zasady. To, że ktoś podjął jakąś decyzję, to nie oznacza, ze jest złym człowiekiem, człowiekiem którego należy gnębić. To sprawa osobista, może Nam się nie podobać, a to nie oznacza, że przekreślać. Oczywiście nie uważam, że można tolerować wszystko, bo nie ma nikogo, kto byłby w 100 % tolerancyjny, ale trzeba podchodzić do spraw obiektywnie, a nie oceniać na ślepo - wielu robi to zbyt często. O co chodzi z tą moralnością, o której tak wszyscy mówią? Przecież człowiek to zwierzę, a nie istanieją zwierzęta moralne, bo każda moralność to subiektywny wymysł na potrzeby tego właśnie zwierzęcia. Każdy tworzy prawo etyczne dla siebie. Człowiek nie zabija, on tylko pożera tonami inne stworzenia, a potem myśli, że pójdzie do Nieba. Jeśli żyjesz kosztem słabszych istot zarówno roślin jak i zwierząt to myślisz, że jesteś etyczny? Nie masz prawa jeść. Po prostu jesz, bo nie masz wyjścia. A to nie etyka.To brak wyjścia.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika fineash.