27.11.2015r
Chodzić po plaży bez krępacji... Marzenie.
Marzenie, które zrealizuję!
BILANS:
Ś: kromka chleba orkiszowego, plasterki szynki z kurczaka, ogórek konserwowy, parówka
O: zupa szczawiowa, makaron z pomidorkami koktajlowymi
PW: kilka orzechów włoskich
K: domowe nuggetsy z kurczaka odtłuszczone, kilka ziemniaczanych półksiężyców
AKTYWNOŚĆ:
mel b abs
15min na dolne partie
seria pajacyków
(popoludnie spędzone w pracy - baaardzo aktywne ganianie za dzieciakami...)
Nie ma to jak ćwiczyć o 23:00, zaraz po powrocie z pracy, niemalże zasypiając ze zmęczenia.
Czyżbym... Znów zaczynała to lubić?