Coś czuję, że igram sobie.. za mocno sobie igram. Gdzie się podział rozsądek?
Tańczę na krawędzi.
Nie mogę tak. Chcę i nie chcę.
Nakłada się na siebie moje jedno "ja" i drugie "JA", jak dwie osobne historie. Tak, jakby lewa ręka pisała co innego niż prawa. Nawet dzisiejsza pogoda się dopasowała. Słońce, deszcz, słońce, deszcz. To jak? Jednak "nie chcę" ndadal wygrywa, ale rano wygrywało co innego. Coraz bardziej negatywnie zaskakuję samą siebie. Jak ja tak mogę? Nie do końca wiedziałam, że potrafię. Myślałam, że już jest inaczej. Wystarczy moment..
Nadal prześladuje mnie brak pewności siebie. Jakaś taka niechęć, ale mam nadzieję, że z tym skończę. Przykro mi jest z powodu mojego braku przejmowania się konsekwencjami. Przecież wiem, jak się to wszystko kończy. Potrzebuję więcej siły. Muszę tylko po nią przyjść, a i tak ciężko mi się zebrać na odwagę by postawić przed sobą fakty, spojrzeć i uświadomić sobie jaka jestem, wyrzucić to z siebie, po prostu się przyznać. Nie mogę okłamywać samej siebie. Chcę się zmieniać. Wiem jaka chcę być, ale na razie mi nie wychodzi. To tak jak dziś.. słyszę piękną muzykę, która budzi we mnie emocje, ale nie potrafię jeszcze dobrze postawić wszystkich kroków i gubię się przy najprostrzym obrocie.
https://www.youtube.com/watch?v=6_hI8bf2fnk
Inni zdjęcia: ^^ szarooka9325Kiedy to zleciało.. beatq15:) nacka89cwa^^ szarooka9325^^ szarooka9325;) szarooka9325;) pati991^^ szarooka9325:) szarooka9325... maxima24