photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 MARCA 2010

Ostatnio nie mam na nic ochoty, cały czas wydaje mi się, że to co robię nie ma jakiegoś większego sensu... Jest jakoś tak, liniowo... Każdy dzień wygląda mniej więcej tak samo, z małymi różnicami. Chciałbym już jakichś większych zmian, chociażby takiej żeby było już konkretnie ciepło a nie w okolicy 2 stopni...

 

I tak hmm... no dziwnie jest, niczego na razie nie jestem pewien. Cały czas mam wątpliwości jeżeli chodzi o niektóre sprawy, może mi to minie niedługo, zobaczymy. Na razie wiem, że chciałbym coś zmienić, ale jeszcze nie do końca wiem co i w jaki sposób.

 

Kasa mi się pomału rozpływa... niedobrze, bo jest dopiero 12 marca... ale może jakoś pociągnę do końca miesiąca. Nie mam wyjścia w sumie, a nie chcę brać kasy od rodziców. Czas pomyśleć nad jakąś robotą, tylko gdzie? co? jak? Kurwa nie chce mi się nic kompletnie, zawinąć się w koc i nie zastanawiać się co dalej...

 

Krople deszczu sobie kapią za oknem, ogólnie zrobiło się strasznie zimno, jakoś tak szaro bezosobowo, jakby wszystko było takie... robione taśmowo, tylko numer seryjny się zmienia. Wszystko jest, beznadziejnie takie samo. Praktycznie nie do wytrzymania... dzień w dzień uczelnia, potem powrót do domu, później algo gg, albo wyjdę na miasto albo nie. Muszę sobie zrobić jakąś odskocznie od tego wszystkiego, bo można kręćka dostać.

 

Żałuję że Polska to nie Japonia, ewentualnie Francja... Tam 500 km podróż pociągiem zajęłaby góra 3 godziny, może mniej. A tutaj? eh... No nic, trzeba brać to co jest i cieszyć się z tego co się ma, mimo że nie ma tego dużo :) Dobrze że chociaż internet jest szybki ;)

 

Dzisiejszy dzień ogólnie jest, albo raczej zaczyna się robić nostalgiczny, ale dlaczego to nie mam bladego pojęcia. Może właśnie to mi było potrzebne? Nie wiem, zobaczymy jak będzie jutro, gdy wstanę rano, spojrzę w lustro i zobaczę tą samą twarz. Ciekaw jestem co wtedy powiem, o czym pomyślę. Może zapomnę o tym co dziś pisałem, a może będę to pamiętał i jeszcze bardziej drążył temat. Ale to jutro dopiero.. Na razie zostało jeszcze jakieś 1,5 godziny dnia dzisiejszego, który jutro szczerze mówiąc będzie już przeszłością. Oko znowu zaczęło mi latać...

 

Sentencja na dziś:

"Twoje oczy lubią mnie, i to mnie zgubi..."