Zastanawiałem się, chociaż nie mam jebanego szczęścia to ten pierdolony los mógłby raz zrobić tak żeby coś szło po mojej myśli ?! Nię lubię niezręcznych sytuacji. kłótni, sprzeczek i innych podobnych wynalazków naszych przodków. Siedzę więdząc, że powinienem uczyć się fizyki i historii ale sram na to, bardziej ciągnie mnie w zgłębienie się w dalsze losy Harrego w ostatniej części, tylko to sprawia, że odrywam się od dość dziwnej rzeczywistości, w której na codzień żyjemy. Jutro kolejny niby zwykły dzień gdyby nie to, że jutro mija nam cztery miesiące razem - również dość dziwne ale pełne historii, którą będziemy wspominać po latach jako przyjaciele, koledzy albo ... Teraz jak jestem starszy zauważam ile czasu, uczuć, pieniędzy jest mi potrzebne. Racja może jestem dziwny, czasem chamski, egoistyczny i pewnie wiele innych pozytywnych jak i negatywnych cech by się znalazło ale kurwa jestem sobą i pewnie się nie zmienie, ale staram się jak mogę... dziwne?! może...
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Pani E. <3 sprawia że... Ty wiesz =*