Totalnie uwielbiam to co robię! Z dietą trochę gorzej, nie chodzi mi tu o jedzenie fastfoodów czy słodyczy bo z tym nie mam problemu, chodzi mi tu raczej o brak jakiejkolwiek wiedzy o odżywianiu na siłowni. Niby jako tako opieram się na tym co widzę w internecie ale cholera, ile te omlety mają kcal!!! Moje stare przyzwyczajenia trochę mi przeszkadzają w tym wszystkim, potrzebuję jakiegoś planu, diety. Nie chcę masy, bo tego nie wytrzymam. Czekam aż dostanę dietę ułożoną przez znajomą mojego G. A tak poza tym to uwielbiam treningi! Wczoraj był mały cheat bo G. po siłowni zabrał mnie na prawdziwego burgera! No ja wiem, ja wiem nie powinnam, ale kurdę był PRZEPYSZNY! Pierwszy raz taki jadłam! I jak jesteście z Łodzi to polecam Gastromachinę na Piotrkowskiej! :) Dzisiaj co by nie dopuścić by burger poszedł w tyłek, poszłam na rower! Fitbike to jest to, uwielbiam te zajęcia, ten wycisk! No i białeczko też wypite, zmiksowałam z bananem, wanilia i banan? Trochę mdłe ale nie było złe :D Ach i jak chcecie sobie zamówić z allnutrition białko to nie polecam truskawki, dostałam próbkę i smakuje jak mydliny, OCHYDA :D Dziś lecę po prezenty, aaaa święta już niedługo! :O