... And I'm feeling good.
Pamiętacie, jakie byłyśmy szczęśliwe wtedy? Kiedy znalazłyśmy naszą prawie-prywatną plażę i wszystko wydawało się cudowne? Teraz czuję się podobnie.
Połowa za mną. Nareszcie! Boję się, że niedługo wyczerpię mój limit szczęścia. Póki co...
szczęśliwa! Albo jestem genialna, albo niebo nade mną czuwa. I niech tak zostanie jeszcze przez chwilę.
I naprawdę zaczynam wierzyć, że będzie ok. Dlatego- trzeba uwiecznić ten moment. ->
http://www.youtube.com/watch?v=Edwsf-8F3sI