Ha.
Ogólnie zdjęcie jest straszne i nie ja robiłam (mwahaha), ale ten mały papierek mi się podoba.
Szlifujemy starówkę ^-^
*Po przejściu huraganu o nazwie "Monika" u mnie, po obejrzeniu "Białego Oleandra".
Czekam na czwartek. A potem na sobotę (telepatia działa- zobaczysz, i tak Ci go poderwę!).
Alleluja.