Kolejne odkopane zdjęcie. Sama nie wiem dlaczego mi się ono podoba.
Rozpaczliwie odgrzewam wspomnienia z wakacji.
Rekolekcji dzień ostatni, fikandrom szajba odbija ;x
zaliczone wszystko: ucieczka przez obsesyjnym katechetą, skok przez płot i taniec na torach.
Użytkownik usunięty
u mnie co chwile ktos inny mryga opisem, wiec on nie robi mi roznicy :D
ojej, to propozycja prawie ze :D ja w kazdej chwili bede przy tobie jak chcesz, zreszta wieszz :*
wyyleczysz sieee!