recovery

Kim ja w ogóle jestem?

Co ja takiego robię, że wszystko źle mi wychodzi?

Po co to robię?

To chyba jedyne myśli, które teraz siedzą mi w głowie.

Jest mi z tym źle, nawet bardzo.

Nie rozumiem tego, co aktualnie się ze mną dzieje.

Tak dziwnie jest.

Nie chcę już nigdy więcej nikogo ranić.

Wiem jak to boli i boli nawet mnie.

Swoim zachowaniem zraniłam osobę, na której najbardziej mi zależy.

Nie chciałam, naprawdę tego nie chciałam!

Hm, teraz stwierdzam, że jestem okropna.

Nie umiem normalnie traktować osób, które mnie kochają i których ja kocham.

Staram się być teraz inna, ale rozumiem, że zasługuję na takie traktowanie.

Zasłużyłam na to bardzo.

Ale mam nadzieję, że może kiedyś mi wybaczycie.

Że może kiedyś Ty mi wybaczysz, na czym teraz najbardziej mi zależy.

Bo.. Bo kocham Cię.