Nie było nas troche, ponieważ mieliśmy problemy z internetem, wylałam coca cole na latopa..potem Maja wylała mleko na niego...dużo było pracy z tym...
No i Maja cały mój obiekt....
Trzeba ją tak pilnować i na każdym kroku..nabroiła troche przez ten czas...
Udusiłaby kota, wylała kawę na siebie całe szczęście że była już chłodna, wchodzi na parapety i otwiera okna...( zabezpieczenia juz zamontowane) zwaliła modem od internetu....no i jeszcze pare innych rzeczy...
Nie chce chodzić spać chociaż widze że jest już bardzo zmęczona a ona za wszelką cenę nie pójdzie...wali o podłogę nogami, tupie, wrzeszczy i krzyczy że nie chce iść spać....stała się zazdrosna o wszytsko...mój chłopak jak mnie pocałuje na przywitanie reaguje płaczem....i odpycha jego ode mnie, nie pozwala mu nawet mnie dotknąć.....
Nie wiem czy to taki wiek nadszedł...na początku myślałam że będzie chora...ale jest zdrowa.
Czasami już nie daję rady z nią usiedzieć, daję i wymyślam jej zajęcia ale ona woli grzebać w śmietniku zamiast bawić się zabawkami...ja już nie wiem co ja mam robić.... jest taka nieznośna....tłumaczę, proszę, zachęcam. a ona i tak swoje...powie NIE i dojdze i uderzy...i robi dalej to czego jej nie wolno.
Mam nadzieje ze to minie...oby.
Muszę coś zrobić bo jak pojawi się drugie dziecko to nie dam rady w ogóle....a to już za 4 miesiące...
Majeczka już śpi już od dawna...a ja siedze na necie i szukam sposobu jak ja oduczyc złego....może wy mamy mi coś podpowiecie...
POZDRAWIAM I DOBRANOC KOCHANI