Masz wredny charakter i lubisz drzeć japę bez powodu, ale i tak jesteś nejlepszym bratem na świecie <3
.
Wstałam rano i uświadomiłam sobie, że czas wrócić do szarej rzeczywistości.
Uderzyło to we mnie z taką siłą, że przez następą godzinę nie wiedziałam jak się nazywam.
Odnoszę wrażenie, że przez te święta nie odpoczęłam ani odrobinę.
Brak mi sił i motywacji do nadchodzących dni i wydarzeń związanych ze szkolnym życiem.
I nagle zdałam sobie sprawę, że nic nie jest już takie jak kiedyś.
Pozostaje pytanie czy to świat się zmienił,
Czy po prostu to ja dorosłam?