Jestem wewnętrznie martwy
Nic mnie nie interesuje
Nic mnie nie wzrusza
Nie dla mnie pieniądze i sława
Poklask tłumów i rozkosze ciała
Gryzie mnie tylko zwątpienie
I myśl jakaś ponura
Że coś przegrałem
Tak chciałbym się modlić
Ale nie potrafię
Pustka przede mną i pustka za mną
Jestem na skraju rozpaczy
Żadnego światła
Żadnego głosu
Tylko śmiertelne milczenie
I mrok tej strasznej nocy
Jestem przeraźliwie samotny
*
To prawda, jestem samotny
Ale odkryłem rzecz bezcenną
Że człowiek nawet w samotności
Nie przestaje myśleć.