Wraz ze słońcem budzisz mnie
Cichym szeptem&czy to jawa &może śnie?
Ale jestem
Pościel mgiełką jest ubrana
Twym zapachem &Haftowana marzeniami
Łzami czasem
Jedna dusza w naszych ciałach ..jedno serce
Ach ! jak pragnę bys się śmiała
Co dzień więcej &
..moje słowa niech ogrzeją twoje dłonie
A tęsknoty wicher wieje
On aż płonie Róż czerwonych zerwę siedem
Z rosą z rana
A gdy spytasz czyś mym niebem &&tak kochana