Stawiam fundament
Potem belki na podparcie całej konstrukcji,
a na kolejnym etapie..
Schody, dzięki którym podążałabym w kierunku swego azylu.
.Life's. brutal.
Po trudach docieram na miejsce
Podziwiam jego widoki
I los nie daje mi się znudzić tym,
bo zrzuca mnie z mego piedestału.
Dużo bym dał, by przeżyć to znów -
Wehikuł czasu - to byłby cud!
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los,
Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś
Podniosłam się z jednego zadrapania.. Podniosę się z drugiego,
i kolejnego.
Ale co jeśli przyjdą konsekwencje po środkach pomocniczych?
Masquerade,
Amask of steel.