Fot. Aleksandra Górecka
Mój mały szczeniaczek przestaje być aż taki mały. Pojutrze kończy 5 miesięcy :)
Fotka jest sprzed jakichś 3 tygodni, ale bardzo mi się podoba. Widać tą pasję w oczach, tą chęć do biegania, którą już teraz czuć, kiedy się z nim pracuje :)
Robimy ostatnio fajne postępy, udaje nam się wyklikać sporo fajnych, nowych rzeczy, a do tego W KOŃCU są jakieś postępy w kwestii mijania ludzi na spacerach.
Oczywiście nadal jest szalony, kocha ludzi, kocha psy, uwielbia ze mną pracować, bawić się i wymyślać przy klikaniu. Coraz rzadziej mam go dosyć, a to już o czymś świadczy :D
Bureczek w końcu się zagoił- teraz już tylko musi mu łysinka zarosnąć.
Poza tym sobie oczywiście trenujemy, niedługo zacznie też biegać canicrossowo z Olafem.
W zeszłym tygodniu obaj synkowie byli na seminarium z Moniką Rylską, wróciłam zmotywowana na 200%. Było super, psy spisały się na medal, oba.
U nas w Lublinie piękna zima tej jesieni, ciągle sypie śnieg, temperatury na minusie i generalnie to chciałabym, żeby moje psy robiły do kuwety, bo wychodzenie z domu to dla mnie masakra. Nienawidzę zimy.
Standardowo padam na ryj, także w tej kwestii bez zmian.
A od nowego roku ruszam z kursami agility, także Lublin- zapraszam serdecznie :)
Miłego wieczoru :)
SPRZEDAM:
Derkę chłodzącą Hurtta, rozmiar 60
Zabawki szczeniaczkowe
Obrożę Kookito Design
Obrożę+smycz Modna Koza