O sobie: Wełniane myśli, rozebrane sny. Jestem czarna, jestem biała. Mam niebieskie oczy i zielone też. Mam falowane włosy, proste wołam myślami. Jestem gruba, jestem chuda z wystającymi obojczykami. Za dużo obcych myśli, poupychanych gdzieś między notatkami, słowami, w kieszeniach. Za dużo obrazów pod powiekami, białych tabletek, kroków, schodów, kropli, kawy, cynamonu, przypadków, zdarzeń bez większego znaczenia, nadinterpretacji gestów, spojrzeń, dłoni, milczenia, za dużo-mało mnie we mnie. Męczę dalej i dalej, i dalej. Tak bardzo mi się nie chce...