Weszła do łazienki, pochyliła się nad zlewem, podwinęła rękaw tak, by odkryć nadgarstek na lewej ręce. Krzyżowały się na nim ledwo dostrzegalne białe linie. Blizny. Wcześniej robiła to, gdy coś jej nie wychodziło. Teraz po prostu wiedziała, co to wszystko oznacza. Miała przeczucie. Wcześniej została przecież bardzo mocno zraniona, nie ufała ludziom. Otworzyła się na człowieka, którego w ogóle nie znała. Dlaczego? Niewiadomo. Miał w sobie coś z przyciągania. Bardzo jej się to podobało.
Przyłożyła żyletkę do pulsującej skóry. Krew wrzała w niej. Była bardzo zdenerwowana. Trzęsła się z żalu. Poczuła przyjemny ból. Tak, właśnie to sprawiało jej największą przyjemność. Zamknęła oczy, żeby lepiej zrozumieć wszystko co uchodziło z niej wraz z krwią. Była pewna, że przyjaciółka zabije ją za ten wybryk, jednak nie myślała o tym w tamtej chwili. Nigdy nie myślała o innych w takich momentach. Myślała jedynie o swoim przenikliwym smutku i rozpaczy. Chciała się uwolnić od nadmiaru niepotrzebnych myśli.
Udało się.
Inni zdjęcia: dream artsidus... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24