photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LIPCA 2009

muzyka emocjonalna.

nie mam totalnie humoru. mam za to za duzo mysli w glowie. ale jakos zero weny, zero ochoty.

wiem tylko, ze pewne rzeczy sa ciegle we mnie zywe, nie moge ciagle podchoedzic obojetnie do pewnych spotkan, a na pewno nie potrafie podchodzic do nich tak neutralnie jak bym chciala. po dwoch latach ja ciagle tak sobie mysle, ze moze pisany mi jest jakis slodki, magiczny ksiazkowy scenariusz. zbyt niemozliwe.

musze probowac ukladac sobie zycie bez zywienia ciagle tej samej nadziei. musze zaczac zyc angazujac sie, a nie prowadzac chlodne kalkulacje. to ciagle boli tak samo i watpie czy to jest uleczalne.

teraz mam 3 dni wyciete z zycia zanim znowu sie obudze i zaczne probowac zyc. i wmawiac sobie, ze w sumie to jestem szczesliwa, tylko tego nie doceniam.

 

szczescie powinno przychodzic ot tak. wiec ja na pewno postawilam za wysoko poprzeczke. albo wmawiam sobie, ze to wszystko to jego inna forma. albo zadreczam sie, w ramach.. kary?

czuje sie winna. to na pewno.

 

 

 

Upływa czas, nie wiem kiedy minął dzień
Nie wiem kiedy mój papieros zgasł
Nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść
Chociaż powinienem iść do przodu, jakoś żyć
Zastanawiam się dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem,
Przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze
Może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już czy to jest mądre.

[pezet.muzyka emocjonalna]

przeciez ja nigdy czegoś takiego nie sluchalam.

 

 

nie wiem co zrobie, zeby spelnic marzenia. jakiekolwiek.

 

Komentarze

~angel nie wiem co napisać...
18/07/2009 19:38:53
~Sandra ale ja sobie wmawiam za kazdym razem, ze jestem juz w stanie, a potem mam wyciete 3 dni z zycia i dlawie sie jakas durna, bezpodstawna nadzieja..
17/07/2009 20:42:34
~angel chyba Cię rozumiem...
17/07/2009 20:39:44
~angel ech...
17/07/2009 20:32:49