12 egzaminow i 12 zaliczeń. im bliżej, to stwierdzam, że awykonalne to wszystko jest.
wstepny grafik zapowiada sie tak cudownie, że zapiera dech w piersiach.
18.5: zaliczenie prawo administracyjne, zaliczenie prawo konstytucyjne part I, statystyka
20.05: zaliczenie prawo miedzynarodowe publiczne, zaliczenie historia filozofii, zaliczenie biologiczne podstawy zachowania czlowieka
22.05: zaliczenie prawo karne
25.05: zaliczenie prawo konstytucyjne part II
27.05: zaliczenie metodologia
weekend mazurski. zaczynam martwic sie czy odpoczne.
3.06: biologiczne podstawy zachowania EGZ
9.06: prawo konstytucyjne EGZ
10.06: statystyka EGZ
15.06: historia mysli psychologicznej EGZ
18.06(?): prawo cywilne EGZ
20.06: prawo miedzynarodowe publiczne EGZ
23.06: prawo rzymskie EGZ
25.06: prawo karne EGZ
26.06: prawo administracyjne EGZ
i jeszcze czekam na ustalenie paru egzaminow.
da sie normalnie zyc po czyms takim?
znikam. chyba, ze bede miala zly humor, to moze sie 'wypisze'.