Mary & Princessa
Dziśaj pezyjechałam do nowej stadniny Pani Brown która ma wielką posadłość niestety nie miała miejsca dla mojego
konia więc kupiła sąśednią stadnine w której mieści się aż 8 koni , jesem bardzo ciekawa jak prowadzi lekcje , chciałam się z nią
spotkać ale musiała pojechać do swojego ośrodka ponieważ coś się wydażyło niewiem dokładnie co ? ale zostałam sama z jej końmi ten mały źrebaczek jest barddzo żywiołowy biega caałymi dniami wokół stadniny i zagląda do okien, przy rozpakowywaniu przez wielkie okno które było otwarte wlazł do środka i siłowałam się z nim bo nie chciał oddać mojej walizki ale z niego siłacz zjadł mi kilka ciuchów ale nie rzałowałam .
Jak wróciła Jacki powiedziała żebym jutro samego rana oporządziła konie bo jutro jedźemy w teren żeby sprawdzić moje umiejumiejętności jeździeck i jak panuje nad koniem , nie mogę się już doczekać jak zobacze nowe miasto jestem bardzo ciekawa :)