tak długa moja nieobecność spowodowana była złośliwością rzeczy martwych -,-' ale już mam neta! co u mnie? a kijowo :/ zaczęłam biegać i jest ok, ale nadal się objadam :c dzisiaj Walentynki to w ogóle masakra jakaś :/ musiałam się pocieszyć czymś słodkim ;D ale za rok już nie będę musiała szukać szczęścia w lodówce! mam nadzieję, że za rok Walentynki spędzę z moim ukochanym ;) ciekawe z kim xd ale dzisiaj pocieszyłam się jeszcze czymś lepszym! jutro napiszę o tym :) JUPIII od dzisiaj mam ferie :D kończę, jestem bardzo zmęczona :( do jutra ;*