Połączyła nas przyjaźń. Prawdziwa przyjaźń. Chodząc w ciąży do szkoły słyszałam od NIBY przyjaciółki jak to nie będzie mnie i małego odwiedzać. Jaką to ona nie będzie wspaniałą ciocią.. Mówię o pani A...e. Niestety widzę teraz na kogo mogę naprawdę liczyć. Gdy urodzilam mojego synusia aż 1 koleżanka wpadła go zobaczyć;).
Madzia miała to samo 3 lata temu gdy urodziła synka. I oprócz tego że jest żoną mojego kuzyna i mamą 3 letniego Filipka mam do niej ogromne zaufanie. Wiem że mogę na nią liczyć ;) spotykamy się razem z naszymi małymi Skarbami;). Dziękuje . !