Mój maluszek Chucky. :*
Łooo, jak ja się dzisiaj wymęczyłam. O.o
Ale odkryłam że mam talent do znajdowania fajnych kryjówek i chowania się. XD
I był grill, mmmmmm.
I udało mi się obejrzeć trzy odcinki PLL, nareszcie!
Kocham słonecznik. <3
Nienawidzę pająków. -_-
Niedługo wraca Wera, i będzie voodo time, oh yes! - Pozdrawiam cię ;-)
Mniej fajna część dnia, pogrzeb. Klaudia, strasznie mi przykro, trzymaj się. Jak dojdziesz do siebie to się spotkamy. :*
Wg. to dzisiaj zrobiłam sobie podobno OKROPNY obciach, ale lepiej o tym nie mówić. :'(
No to paaaaaaa. < 3