i po wakacjach!
dwa tygodnie z rodzinką nad jeziorem, campus nad Bałtykiem, Bieszczady z Hanczitą, wycieczka Warszawa-Lublin-Kraków-Oświęcim, WIEDEŃ, pielgrzymka i tydzień w psim azylu w Sekłaku.
udało sie spędzić weekend z Klaudkiem, wybrać na kajaki, na Smulsko, do zoo w Borysewie, spotkać z ekipką, zawitać w LW i nawet dwa dni popracować!
w międzyczasie uniejowskie imprezy, plenery, rolki, rowery, psie tripy, tony książek i filmów...
na koniec dwa tygodnie lubelskiego życia - clubbing, pubbing, Max na tymczasie, wdrażanie w wolontariaty i kolejne dwa dni pracy ^^
LATO 2015 W PEŁNI UDANE <3